3 lipca 2024r. Sędzia Paulina Warzel-Mikowska wydała wyrok w sprawie wniesionej w kwietniu 2022r. przeciwko TBS Wrocław przez ponad 500 mieszkańców. Uznała, że podwyżka jest NIEZASADNA. To wyrok pierwszej instancji, od którego z pewnością TBS się odwoła. Publikujemy dzisiaj pełen tekst uzasadnienia, jakie niedawno ukazało się na portalu sądowym. Wskazujemy najważniejsze argumenty, jak interpretację art. 28 z ustawy o TBS/SIM, kwestię robienia zysku na czynszach i temat kalkulacji. (Nie możecie drogie TBSy zarabiać na naszych czynszach!). To nie pierwszy sędzia i nie pierwszy wyrok, który w taki sposób argumentuje racje mieszkańców TBS. Znajdziecie więc tutaj również poprzednie wyroki z takimi tezami. W tym i prawomocne, ostateczne.
Zaczęliśmy od walki sądowej o niezasadne podwyżki i nienależne opłaty. Ale sądowe sprawy to preludium do wywalczenia czegoś znacznie ważniejszego: naszego wpływu na funkcjonowanie spółki TBS Wrocław. Jesteśmy fundatorami mieszkań, płatnikami kredytów i w całości opłacamy istnienie tej firmy. Uznajemy więc, że naturalnym jest, że powinniśmy móc współdecydować i nadzorować prawidłowość działania spółki. Ustawodawcy o tym nie pomyśleli, ale też, co ważne, prawo nie wyklucza byśmy ten wpływ i nadzór mogli mieć. Staramy się odwrócić zastałą patologię na korzyść praw mieszkańców i zabezpieczyć naszą przyszłość. W tym artykule opisujemy, co robimy w tej sprawie, jak na to reaguje spółka, prezydent Wrocławia, pracownicy miasta i radni miejscy. 10 punktów naszej lokalnej walki. Relacjonujemy też lipcową Komisję Gospodarki Miejskiej oraz sierpniowe spotkanie w sprawie naszych postulatów
Wrocław stał się istnym poligonem walk mieszkańców z systemem TBS. Od kwietnia 2022 roku toczą się sprawy w sądzie o niezasadność podwyżki, o nienależne opłaty o media, o dostęp do informacji publicznej. Spory o podwyżkę zaangażowały 1755 mieszkańców Wrocławia i cały skład sądu rejonowego. To około 160 procesów, na różnych etapach. W ilości wyroków prawomocnych na razie wygrywają mieszkańcy. Lipiec rozpoczął się rozczarowującą przegraną w apelacji – wcześniej apelacje wygrywaliśmy - po to by dwa dni później zaskoczyć wszystkich wygraną wielkiej grupy 560 osób – na razie nieprawomocną. Prawnik TBS odrywa argumentację od faktów – co chcemy pokazać w artykule. Dezinformacja jest bardzo szkodliwa dla nas mieszkańców TBS. Sędzia podkreśla, że gdyby lokatorów nie ignorowano – to tych procesów by po prostu nie było
Spółdzielnie mieszkaniowe czy TBSy? Porównajmy. Ważne! W ostatnim czasie TBS Wrocław dokonuje ekwilibrystyki porównując TBS z SM, na korzyść tych pierwszych. Porównajmy i my. W artykule znajdziecie zestawienie aktualnych obciążeń czynszowych w zakresie eksploatacji, remontów i zarządzania – na przykładzie Wrocławia. A co najważniejsze – przekonamy Was, co jest nie tak z TBSami na tle spółdzielni. Jak diametralnie różne prawa przysługują mieszkańcom obu systemów i jak przekłada się to na ich sytuację. I chyba wiemy, czemu nagle TBS postanowił zdewaluować spółdzielnie w swojej propagandzie sukcesu. My jednak jesteśmy przekonani, że nie tędy droga. Wystarczy mieszkańcom TBSów dać te same prawa i możliwości a spółdzielniom nie podkładać nóg w budowaniu! TBSy, zamiast propagandy i kupowania miejsca w mediach - mogłyby postawić na reformę systemu i upodmiotowienie w nim mieszkańców. W artykule ciekawe wypowiedzi Gościa. Czytajcie i ślijcie w świat!
Jako Fundacja „Obywatel TBS”, wraz z grupą zaangażowanych mieszkańców, apelowałyśmy do Prezydenta Jacka Sutryka, prawników miasta i TBS oraz prezesa TBS o to, by:
A. ugody były jednakowe dla wszystkich mieszkańców TBS pozostających w sporze sądowym, niezależnie od tego, jaki prawnik ich reprezentuje
B. warunki ugody były transparentne, tak byśmy jawnie mogli o nich rozmawiać, bez zakładania po raz kolejny knebla mieszkańcom
C. reprezentacja mieszkańców mogła uczestniczyć w negocjacjach prowadzących do ugody wraz z radcą prawnym Marcinem Zatorskim, podobnie jak reprezentacja mieszkańców była obecna na negocjacjach ugód wraz z adw. Grzegorzem Priganem
W związku ze zlekceważeniem wszystkich naszych postulatów publikujemy oświadczenie
"Przepraszam, za mną… W dniach 7 – 9 VI byłyśmy_liśmy goszczone_eni w Gdańsku na wydarzeniu, które chyba każdego powinno zainteresować. Na skrzydełku programu widnieje: Spotykamy się już po raz trzeci [wcześniej Łódź i Warszawa], by wymienić doświadczenia i uczyć się od siebie nawzajem, aby znaleźć motywację do dalszego działania […] Deweloperzy i landlordzi mają dostęp do mediów i organów władzy – my mamy siebie nawzajem!"
Warszawska Chuliganeria - mieszkanka TBS - przedstawia na naszych łamach relację z ważnego wydarzenia oraz swoje własne refleksje odnośnie ruchu społeczników. Polecamy do przeczytania każdemu, komu leży na sercu zmiana w trudnej i niepokojącej sytuacji mieszkańców systemu SIM/TBS.
Wracamy do petycji, która tak bardzo zjednoczyła nas - mieszkańców TBS w Polsce. Podpisało ją ok. 12 tysięcy mieszkańców z wielu miast Polski. Sejmowa Komisja ds. Petycji postanowiła przyjrzeć się bliżej sytuacji i poprosiła Premiera o odpowiedzi na kilka ważkich pytań. Tak jak się spodziewaliśmy, jej dezyderat trafił do Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Opisujemy zawartość dezyderatu Komisji i odpowiedzi, niezbyt obszernej, Ministerstwa. Dodajemy dokumenty źródłowe. Jednocześnie, kontrujemy narracje ministerialne. Ministerstwo bardzo się nie postarało. Ich odpowiedź jest mało wnikliwa, lapidarna, unikowa. Wyraźnie pokazuje to, że MRiT nie ma dużego pojęcia o systemie TBS/SIM, nie podejmuje jego badań, nie bierze pod uwagę zgłaszanych od lat problemów. Ale to też porażka państwa – państwowy program i szyld, bez sprawozdawczości, raportów i kontroli jest dowodem słabości państwa. Posłowie i posłanki z Komisji ds. Petycji niewiele dowiedzą się od ministerstwa na temat systemu TBS/SIM. I w naszej ocenie nie uzyskali odpowiedzi na zadane pytania
Dwa różne punkty widzenia TBSów starły się na Podkomisji Stałej Gospodarki i Infrastruktury Komunalnej. To dobrze, bo wreszcie nie tylko jeden - dotychczas przez lata obowiązujący. Posłowie z Zespołu Parlamentarnego ds. TBSów wprowadzają nową narrację do sejmowych rozmów o mieszkalnictwie – naszą, mieszkańców, narrację. O to walczymy, by nasz głos przebijał się w rozmowach o zmianach prawa, o rozwoju mieszkalnictwa. Przewodnicząca Zespołu ds. TBS posłanka Jolanta Niezgodzka, jednocześnie wiceprzewodnicząca ww. Podkomisji wyłożyła, co należy zrobić dla nas i uzdrowienia dysfunkcyjnego systemu. Dołączył poseł Kamil Wnuk i poseł Rafał Komarewicz. Zgrane płyty odgrywał przedstawiciel MRiT Juliusz Tetzlaff. Zebraliśmy to, co pojawiło się w dyskusji o TBSach. Warto zapoznać się z linią argumentacyjną pracownika MRiT - momentami bardzo bulwersującą, ale też i manipulacyjną. Część znacie, część poznacie teraz. Zapraszamy do dyskusji na https://www.facebook.com/obywateltbs
25 kwietnia 2024r. grupa mieszkańców TBS Wrocław spotkała się w Ratuszu m.in. z Prezydentem Jackiem Sutrykiem, w związku z zaproszeniem, które uzyskaliśmy przed wyborami samorządowymi. To znaczące dla nas spotkanie, bo pierwsze tego typu a zabiegaliśmy o te rozmowy od czasu kryzysu na początku 2022r. Czy uda się rozpocząć zupełnie nowy etap w relacji TBS - mieszkańcy? To spotkanie to wstęp, mamy otwartą furtkę do dalszych kroków, poruszyliśmy ważne tematy. Zapraszamy do relacji wszystkich mieszkańców wrocławskiego TBS, nie tylko tych będących w sporze sądowym. Jednak dla tych, którzy myślą o tym, co dalej z sądową potyczką - mamy kilka ważnych informacji