Mecanas Skrobich mówił 1 marca: „Strona powodowa nie wnosi o nieważność podwyżki, oraz nie wnosi o ustalenie, że ta podwyżka jest właściwa w innej wysokości, co jest istotne w kontekście zakresu rozpoznania przez wysoki sąd.”
22 marca 2024r. Sędzia Katarzyna Jakubów-Trojszczak po odczytaniu wyroku dla mieszkańców udzieliła ustnego uzasadnienia, jak powiedziała, przystosowanego do mieszkańców:
„Zdaniem sądu fakt wytoczenia tego powództwa, jak i argumentacja zawarta w pozwie i zarzuty tam zawarte wynikają w ocenie sądu z niepełnego rozumienia istoty i sposobu działania podmiotu jakim jest TBS.
TBS jest uregulowany dość szczegółowo w ustawie. Rolą sądu było by odtworzyć w pełni normy prawne, prawo w tej sprawie. W tej sprawie sąd przeanalizował szereg przepisów i norm prawnych. Sąd przeanalizował całą ustawę o społecznych formach rozwoju mieszkalnictwa, ustawę o ochronie praw lokatorskich, kodeks spółek handlowych i kodeks cywilny oczywiście i tak że orzecznictwo. Sąd po takim ustaleniu wyrobił sobie własne zdanie. Sąd też by zrozumieć istotę tej sprawy analizował inne też dokumenty: m.in. raport NIK z 2012 roku, który był też rozpatrywany na komisji sejmowej.
TBS jako element polityki państwa i gminy – jeden z elementów a każdy z tych elementów ma swoją specyfikę i zasady oraz krąg odbiorców. Inny od mieszkań komunalnych, socjalnych. TBS jest spółką prawa handlowego, tak widział to ustawodawca. Podstawową odmiennością jest to, że TBS działa non profit, inaczej niż wszystkie spółki handlowe. TBS wprost napisane że jest non profit, dochody SIM nie mogą być przeznaczane na wspólników i członków. Inaczej niż wywodzi pełnomocnik powodów z tego przepisu sąd wywodzi 2 tezy.
Po pierwsze, z tego przepisu wynika, że TBS dochody osiągać może, skoro przepis mówi, że osiągane dochody ma przeznaczyć na cele statutowe. Czyli nie jest tak, jak pełnomocnik twierdzi, że TBS nie może osiągać dochodów. Art. 27 mówi też o specyfice działalności TBSów, z których TBS może czerpać dochód.
Co istotne skoro TBSy są elementem polityki mieszkaniowej państwa i gminy to ich celem jest nie tylko utrzymywanie istniejącego zasobu, tylko rozwój. Ponieważ ta polityka polega również na tym, że TBS powinien też budować mieszkania, a nie tylko utrzymywać te które są. A aby to czynić musi mieć zabezpieczone środki. TBS powinien być samowystarczalny. Oczywiście, że środki na budowę nowych obiektów pozyskuje wprost ze źródeł określonych w ustawie, tj. kredytów i partycypacji, ale jednak aby w ogóle TBS mógł czynić jakiekolwiek plany, projekty, to również potrzebuje środków i na własne utrzymanie, na własną działalność, na czynienie takich planów, które potem może sfinansować z tych innych źródeł. I to jest ta działalność statutowa, której celem jest rozwój i poszerzanie swojej oferty.
Jednakże aby nie było tak, że TBS ma nieograniczone możliwości, ustawodawca wprowadził kolejne ograniczenie w swobodzie działań TBSu, ustalił że czynsz jest specyficznie regulowany, poprzez pewne widełki. To nie jest jedna stawka. Tak sąd interpretuje artykuł 28 ustawy. Zabezpieczeniem, że TBS nie będzie się nieograniczenie rozwijał, jest to, że TBS musi wyważyć skalę rozwoju do skali zapotrzebowania na te mieszkania i skali możliwości finansowych mieszkańców danego terenu. Ponieważ, gdyby TBS zbyt bardzo się rozwijał – mieszkania pozostałyby niezasiedlone a TBS miałby straty, groziłoby to jego istnieniu, byłoby to też niezgodne z szeregiem innych przepisów, rygorów finansowych, którym spółka prawa handlowego podlega. Więc ta regulacja o działalności non profit, powoduje, że TBSy, co zresztą jest faktem, nie zawieszają czynszu na maksymalnej możliwej wartości. To nie jest zawsze z góry 4%. TBSy wahają się między tym minimum – pokrywanie kosztów eksploatacji i kredytów a z drugiej strony maksymalną kwotą zabezpieczającą interesy lokatorów jest to 4%. Zresztą widać z praktyki, co miał na myśli ustawodawca, pisząc o działalności non profit i to, że TBSy podlegają kontroli sądowej – co jak widać sąd uznaje. Jest określone to górne 4%. Nigdy w ustawie o TBSach nie było i nie ma przepisu, który nakazuje TBSowi tą minimalizację kosztów. TBS sam jako spółka prawa handlowego, biorąc pod uwagę te wszystkie swoje cele, musi wyważyć tę równowagę między tym rozwojem a zaspokajaniem potrzeb i możliwościami mieszkańców, z uwzględnieniem tego, że większość TBSów jest własnością gminy. A skoro tak, ewentualną odpowiedzialność za tzw. niepopularne decyzje w kwestii czynszowej ponosić będzie też gmina a szczególności osoby zarządzające gminą. Ponieważ to gmina jako właściciel TBSu ma wpływ i na osoby zarządzające spółką i na politykę finansową, ponieważ ma jako udziałowiec kontrolę nad tym. To tutaj sąd upatruje możliwości kontroli tych czynszów. Oczywiście możliwość sądowej kontroli czynszów istnieje, ale nie w pełnym zakresie wynikającym z artykułu 8a ustawy o ochronie praw lokatorów. Ponieważ ten artykuł należy również rozpatrywać i istoty TBSu i innych przepisów regulujących społeczne formy budownictwa. Art. 28 ustawy o społecznych formach rozwoju budownictwa w pełni reguluje wysokość czynszu, ten czynsz regulowany między minimum a maksimum. Artykuł 8a należy stosować z uwzględnieniem tego – tylko co do regulacji trybów zaskarżania a nie co do wysokości czynszu. Taką interpretację stosuje Sąd Najwyższy, który w sprawie (…) wskazał, że artykuł 28 normuje stawki czynszu i jego wysokość a reguły, tryb wypowiedzenia stawki czynszu podlegają art. 8a ustawy o ochronie praw lokatorów. Jednocześnie z innej uchwały SN wynika dla sądu, że w innych ustawach niż o prawach lokatora mogą być rozwiązania mniej korzystne niż w tej ustawie.
Istotą zaś czynszu regulowanego jest to, że nie podlega on modyfikacjom, czyli jeżeli czynsz regulowany w TBSie określony jest przez widełki to sąd uznaje, że podlega on kontroli, ale tylko w zakresie takim, czy przekracza czy nie przekracza 4%, bądź czy jest niższy niż pokrycie tych kosztów eksploatacyjnych i czy w ogóle istniały podstawy do jego podwyższenia. Bo oczywiście to nie jest tak, że TBS ma pełną dowolność i bez przyczyny może ten czynsz podwyższać. Ale sąd ocenił, ze w niniejszej sprawie te okoliczności zostały spełnione. Po podwyżce czynsz nie przekraczał 4%. I oczywiście był wyższy niż te koszty eksploatacji i konieczność spłaty zobowiązań. Sąd uznał, że zaistniały podstawy do podwyżki, powszechnie wiadomo jest, że inflacja rosła również przed podwyżką w TBS, gwałtownie, a więc rosły ceny wszystkich usług, również tych, które TBS musiał ponosić. Jednocześnie rosły również stopy procentowe, które TBS co do kredytów, które również TBS musiał spłacać. Oczywiście, że kredyty są na preferencyjnych warunkach, ale nie są nieoprocentowane. Wiedzą powszechną jest, że te koszty rosły no to zdaniem sądu zaistniały podstawy do dokonania podwyżki, która mieściła się w tych widełkach ustalonych przez ustawodawcę. Sąd dokonując tych ustaleń powództwo oddalił.
Co do jeszcze zarzutu korzystania przez TBS z promocji w różnych formach – to sąd zauważa, że zgodnie z przepisami ustawy zawartej już w pierwotnej wersji 1995, można wprost interpretować prawo, które wcale nie mówi, że TBS reklamować czy promować się nie może. Skoro ustawodawca sam wskazuje, ze TBS może w reklamie sam używać nazwy TBS tylko wtedy, gdy tym TBSem jest, no to dopuszcza możliwość, że TBS się reklamować może. W taki czy inny sposób. Dodatkowo w 2022 roku ustawodawca wprowadził dodatkowy przepis, który zawęża zakres promocji w stosunku do stanu poprzedniego. To nie znaczy jak widać, że nie można tego stosować, tylko do aktualnej działalności i oferty. To są zasadnicze motywy dosyć szerokie, ponieważ sąd zdaje sobie sprawę, że państwo przyjdą i będą chcieli poznać motywy ustne. Motywy pisemne są już bardziej pisane językiem kierowanym może do prawników, dlatego starałam się państwu przekazać motywy, jakie leżą u tego rozstrzygnięcia, na tyle na ile mogłam w przystępny sposób.
Co do kosztów postępowania to sąd uznał, że niniejsza sprawa jest w pewnym sensie wyjątkową no bo jak sami państwo wiedzą, aby dokonać jej rozstrzygnięcia sąd przeanalizował szereg przepisów i wyciągał z nich normy prawne systemowo. Sąd uznaje, że zaistniała wyjątkowa sytuacja, która pozwala na odstąpienie od obciążenia państwa jakimikolwiek kosztami i tak też sąd w wyroku orzekł.
Państwo są reprezentowani przez pełnomocnika, ale nie go w tej chwili na Sali, to oczywiście pouczam państwa, że wyrok nie jest prawomocny i macie państwo pełne prawo się z nim nie zgodzić i w ciągu 7 dni wystąpić o uzasadnienie pisemne i oczywiście sąd sporządzi je jeszcze szersze niż dzisiejsze ustne motywy. Potem oczywiście przysługuje państwu prawo zaskarżenia tego wyroku do sądu okręgowego i tam sąd będzie tą sprawę rozpatrywał i może mieć oczywiście inne zdanie na ten temat kierując się własnym przekonaniem."