Narracja „zróbmy szybkie poprawki do ustawy bo zmiany systemowe będą trwały lata” nie narodziła się niedawno. Już wcześniej mogliśmy ją usłyszeć od niektórych posłów czy w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. Budzi to duże emocje i obawy „grania przez ustawodawców na interes lobby TBS”. Niedawno, na zespole sejmowym, poseł Rafał Komarewicz, obecny kandydat na prezydenta Krakowa, zaproponował 2 etapy zmian: te szybkie „wrzutki” do ustawy i te mające trwać wiele lat. Poprosiliśmy też o wypowiedź posłankę Jolantę Niezgodzką, przewodniczącą Parlamentarnego Zespołu ds. TBSów, w ramach którego 7 lutego 2024r. odbyło się spotkanie z mieszkańcami systemu. W artykule znajdziecie też wypowiedzi społeczników. Prezentujemy również pisma wysłane do Zespołu Parlamentarnego w tym temacie. I zapraszamy do dyskusji na naszym FB. Jak to widzicie, drodzy mieszkańcy TBSów?
W czasie wiecu samorządowej kampanii wyborczej w Nowej Hucie z udziałem Szymona Hołowni, padło pytanie od mieszkańca do posła Komarewicza, wiceprzewodniczącego sejmowego zespołu ds. TBSów:
„Myśmy głosowali na Pana, bo jedną z obietnic, jaką Pan miał dla nas, było to, że Pan się zajmie TBSami i tą patologią, jaka jest w spółdzielniach. Czy jako Prezydent Krakowa będzie Pan miał taką możliwość prowadzić dalej te działania? Bo rozumiem, że jako poseł może Pan to zrobić poprzez ustawy, pan Marszałek nie ma zamrażarki, więc one by poszły szybko do procedowania. Więc co dalej z TBSami i mieszkańcami? Półtora miliona mieszkańców w Polsce to mieszkańcy TBSów.”
Poseł Rafał Komarewicz, kandydat na prezydenta Krakowa, odnośnie zmian ustawy wypowiedział się tak:**** Przypomnijmy tylko, że „wrzutka” o m.in. zakazie sponsoringu przez TBSy już jest zapisana w ustawie, zmianą dokonaną dzięki wyczynom TBS Wrocław, obowiązującą od dnia 1 grudnia 2022r.:
„SIM, w tym SIM której udziałowcem jest gmina, może promować działalność, o której mowa w ust. 1, wyłącznie w zakresie aktualnej oferty SIM, w tym w zakresie najmu oraz sprzedaży lokali mieszkalnych i niemieszkalnych znajdujących się w budynkach SIM, a także świadczenia usług, o których mowa w ust. 2 pkt 4 i 4a."
Podobną argumentację o długości procesu zmian systemowych słyszeliśmy niestety już wcześniej. Na przykład, w czasie poznańskiej debaty w dniu 27.09.2023r., organizowanej przez Stowarzyszenie Mieszkańców PTBS przed wyborami parlamentarnymi. Poseł ówcześnie rządzącej partii Prawa i Sprawiedliwości Bartłomiej Wróblewski wypowiedział się o zmianach ustawy tak:
Proszę, żeby przemyśleć tę sprawę, bo rewolucje nigdy jeszcze się dobrze nie skończyły. Każda kończy się dużą ilością krwi, cierpienia, nieszczęściami.
Proszę naprawdę rozważyć to, czy nie lepiej zrobić 5 najważniejszych spraw: sprawa kredytów, własność, transparentność działania zarządów TBS – niż przewracać cały system do góry nogami z niejasnymi konsekwencjami.
Na pewno droga zmiany całościowej rokuje dużo słabiej niż zmiana tych najważniejszych spraw, na których państwu zależy.”
Zamiast tego przystąpił do innego: Zespołu ds. Wspierania Rozwoju Budownictwa Społecznego. Ten zespół w ubiegłej kadencji starał się uzyskać zmiany w ustawie o TBS jeszcze mocniej wspierające SIMy (a tym samym TBSy). Pisaliśmy o tym zespole tutaj: https://www.obywateltbs.pl/aktualnosci/simy-co-warto-wiedziec-jak-to-laczy-sie-z-tbsami-i-zespolem-sejmowym
Poprosiliśmy o wypowiedź w sprawie planowanych zmian odnośnie systemu TBS - posłankę Jolantę Niezgodzką z Wrocławia:
„Kompleksowa naprawa systemu działania TBSów to wyzwanie: zmiana ustawy, realna partycypacja mieszkańców w funkcjonowaniu systemu oraz społeczno-państwowa kontrola i monitoring działania spółek TBS.
Prawa mieszkańców muszą stać się priorytetem, a system musi uwzględniać ich decyzyjność.
System musi zostać uzdrowiony, a my podjęliśmy się tego wyzwania.
Zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby proces zmian zaczął się jak najszybciej. Jesteśmy na początku drogi.”
Ewa Kowalska, mieszkanka TBS Wrocław:
„Dlaczego my mieszkańcy nie chcemy małych kroczków i kosmetycznych poprawek przy obowiązującej ustawie dot. TBS? Dlatego, że skala nieprawidłowości ujawnionych przez nas w ostatnich dwóch latach jest porażająca. Zaszokowała wszystkich polityków, którzy zostali zapoznani z materiałami i dowodami. Zszokowała każdego, kto pochylił się nad problemami, z jakimi mierzą się mieszkańcy TBS w całym kraju.
Od dziesięcioleci płacimy coraz droższe czynsze, wpłacamy do systemu ogromne środki finansowe w partycypacjach, w spłatach kredytów, utrzymujemy całą administrację TBS i to wyłącznie my ponosimy wszystkie koszty funkcjonowania TBS. Spłacamy kredyty, które w wielu przypadkach okazują się niespłacalne. Nowe, wielomilionowe, wrzucane są do wspólnego worka i pojawia się obawa, że nigdy ich nie spłacimy, a czynsze nie spadną. Miały spaść po spłacie kredytu. To była jedna z najważniejszych obietnic, jakie składano nam przyszłym najemcom TBS....
Nie chcemy już pustych obietnic, oszukiwania nas i wyzysku. Nie chcemy czekać aż lobby TBS po cichu przeprowadzi zmiany korzystne wyłącznie dla spółek i właścicieli. Tak jak było to robione przez ostatnie lata.
Państwo Polskie miało być gwarantem bezpieczeństwa systemu budownictwa społecznego. Ustawa jest przestarzała, umożliwia nieprawidłowości. TBSy nie były i nie są objęte żadną kontrolą, a spółki prawa handlowego, którym powierzono TBS nie są zainteresowane dobrostanem mieszkańców. System TBS powstał dla niezamożnej części społeczeństwa. Miał być bezpiecznym, uczciwym i na miarę naszych możliwości.
Najwyższy czas zadbać o podmiot systemu budownictwa społecznego, o nas mieszkańców TBS! Wielu z nas to seniorzy, nie mamy już czasu czekać latami na zmianę ustawy i nie chcemy żyć w poczuciu krzywdy. Zwracamy się do Ustawodawcy z oczekiwaniem naprawy ustawy i przywrócenia nam poczucia bezpieczeństwa, którego od dawna już nam brakuje.”
Czas na zmianę tej ustawy i dodatkowo na zamknięcie całego systemu i wtedy utworzenie kolejnego na stabilnych, jasnych, nowych zapisach. Kolejne lata akceptacji i przyzwolenia na nieprawidłowości w TBS nie mogą mieć miejsca.
Parlamentarzyści nie powinni stać się lobbystami Spółek TBS. Budowanie kolejnych programów mieszkalnictwa na niejasnych i chwiejnych fundamentach grozi zawaleniem całego systemu mieszkaniowego w Polsce, czego dowodem były już kolejne nieudane programy mieszkalnictwa społecznego na przestrzeni ostatnich lat.
Sam system TBS przez ponad 20 lat przeistoczył się w karykaturę systemu wsparcia mieszkaniowego dla osób średniozamożnych. Kolejna ustawa powinna zostać napisana po konsultacjach z przedstawicielami mieszkańców TBS w całej Polsce. Parlamentarzyści i rząd powinni dość szczegółowo i precyzyjnie pochylić się nad opinią mieszkańców TBS na temat funkcjonowania całego systemu.”
„Pokładamy ogromne nadzieje na to, że zostanie naprawiony patologiczny system oraz że zostanie zmieniona ustawa. Bardzo ważne dla nas są zmiany systemowe oraz rozliczenie systemu za okres jego trwania od 1995 roku do chwili obecnej. Niestety ludzie, którym państwo miało pomóc i dać możliwość kupna mieszkania - tak naprawdę wpadli w pułapkę systemową i stali się obiektem wyzysku i manipulacji.
Spółki TBS w Polsce wypaczyły ustawę i doprowadziły do systemu pozbawionego wszelkiej kontroli państwa i kontroli społecznej, systemu, w którym zysk spółek stał się faktycznym priorytetem ustawy, a prawa mieszkańców nie istnieją. Tak jak prezentował Obywatel TBS - lokatorzy pokrywają 100 % inwestycji a w zamian za to otrzymują 0 praw. ZERO. Trzeba to zmienić i liczymy w tym na Państwa udział.
Jako przedstawicielka społeczności w Będzinie deklaruję wszelką pomoc i obiecuję 100-procentowe zaangażowanie na każdym etapie wdrażanych zmian.
Chciałam dodać, że odpowiada nam, w Będzinie narracja Przewodniczącej Zespołu, która to w podsumowaniu powiedziała o „zbudowaniu systemu od nowa”. Ustawa musi przejść reformę, i to możliwie jak najszybciej, ponieważ w marazmie tkwimy już 25 lat. Tylko całkowita reforma daje szansę na spełnienie 6 postulatów, które dołączyłam do swojej prezentacji na bazie petycji, która to już wcześniej została skierowana do odpowiedniej Komisji Sejmowej.
Naprawianie ustawy po trochu, punkt za punktem - spowoduje jedynie fikcję zmian, a nie jest to intencją mieszkańców. Liczę na to, że nasze marzenia o zmianie staną się faktem.”
„Jako mieszkaniec TBS uważam, że zmiany są potrzebne. Transparentność działania i wydatków, kwestia samej działalności spółki, kwestie remontów i dbania o teren, na co TBS przeznacza zyski, które powinny wpływać np. na obniżenie czynszów dla mieszkańców - to tylko niektóre z problemów.
Zmiany na tu i teraz - to za mały krok. Potrzeba głębszych reform. Ludzie, którzy spłacili swoje kredyty a mimo to dalej płacą w czynszu do wspólnego worka, do tego kwestia partycypacji w budowie w kwotach 30% inwestycji i opłacanie w czynszu kredytu - tacy ludzie powinni mieć możliwość dojścia do własności na normalnych zasadach a nie po 30 latach spłacania kredytu i po cenie rynkowej na dany czas wykupu. Te i inne sprawy powinny być jak najszybciej rozwiązane.”
Magdalena Nowak i Małgorzata Osipczuk, Obywatel TBS również wysłały w tym temacie pismo, wskazując na 2 podstawowe ryzyka związane z odłożeniem zmian systemowych na później: stworzenie fikcji prawnej i włączenie dużej grupy kolejnych mieszkańców w patologiczny system, w związku z nadchodzącym finansowaniem z Krajowego Planu Odbudowy.