Dzisiaj prezydent Wrocławia Jacek Sutryk „nie przedłużył kadencji” zarządowi. Spółka pozostanie chwilowo bez zarządu, obowiązki prezesa będzie pełnił Przewodniczący Rady Nadzorczej Wojciech Adamski. Nowego prezesa ma wyłonić konkurs. Oczekujemy współdecydowania w procesie reorganizacji spółki. Pod petycją adwokata Grzegorza Prigana do Prezydenta Wrocławia podpisało się dotąd ponad 2,5 tysiąca osób. To najlepszy moment by w końcu realnie włączyć mieszkańców we współdecydowanie. Liczymy na odwagę Prezydenta i czekamy na zaproszenie!
To już druga zmiana w zarządzie TBS Wrocław w ciągu 4 miesięcy. 1 grudnia 2022 roku zarząd opuścił prezes Marcin Kij i wiceprezes Paweł Inglot, który nadal zeznaje jako świadek w procesach sądowych z mieszkańcami.
W dniu dzisiejszym swoje stanowiska stracili Marek łapiński – wiceprezes od 2019 roku, radny sejmiku oraz całkiem nowy prezes, pracujący w spółce od 4 miesięcy Aleksander Dychała. W informacji o zmianach wiceprezydent miasta Jakub Mazur wymienia same sukcesy, o czym przeczytamy na stronie spółki. Nie wspomina o żadnych problemach TBSu. Tymczasem sąd (1755 mieszkańców złożyło pozwy rok temu) wydaje kolejne postanowienia o wejściu biegłego sądowego.
Wspomniane wśród listy sukcesów „zdecydowane zwiększenie nakładów finansowych na remonty, naprawy i konserwacje do blisko 10 mln w 2022 roku” – to naprędce pompowane przez spółkę koszty konieczne do przekonania sądu, że podwyżka od 1 czerwca 2022r. była konieczna.
Wśród tych kosztów znajdziemy wymianę kotłowni dla 590 rodzin w sezonie zimowym, czyli wtedy, gdy tego się absolutnie nie robi. Zaowocowało to brakiem ogrzewania i ciepłej wody, wtedy gdy były bardzo potrzebne. W tych 10 milionach jest też masowa wymiana sprawnych drzwi do klatek czy ekstremalnie drogie nowe wiaty śmietnikowe. Ciekawym jest, ile na remonty spółka wydawała w poprzednich latach?
Ani wiceprezydent, ani spółka nie wyjaśniają decyzji o zakończeniu współpracy z obecnym zarządem. Informacja prasowa wygląda wręcz zabawnie: zamiast wyjaśnienia - opis pasma sukcesów. Skoro jest tak dobrze – to czemu zarząd zniknął?
Jednocześnie od marca 2023 roku mieszkańcy TBS Wrocław w ramach własnych inicjatyw i sposobów zbierają podpisy poparcia pod petycją adwokata Prigana. Nie tylko tą kierowaną do Sejmu o zmianę ustawy, ale i drugą – kierowaną do Prezydenta Wrocławia o restrukturyzację spółki.
Link do petycji do Prezydenta Wrocławia: https://www.obywateltbs.pl/petycja/petycja-do-prezydenta-wroclawia
Petycja została złożona 15 lutego 2023r. i DO TEJ PORY NIE ZOSTAŁA OPUBLIKOWANA W BIP! A zgodnie z prawem - powinna! Pod artykułem publikujemy pismo wysłane przez adw. Grzegorza Prigana informujące o zebranych do wglądu podpisach poparcia wraz z przykładowymi kopiami list.
Do tej pory zebrano 2549 podpisów osób popierających zawarte w petycji do Prezydenta Wrocławia postulaty. Odwołanie obecnego zarządu i decyzja o ogłoszeniu konkursu na nowego prezesa współbrzmi z częścią postulatów petycji. Mamy więc nadzieję, że tym razem Prezydent Jacek Sutryk nie ograniczy się do zmian kosmetycznych, wizerunkowych w spółce TBS, ale postąpi zgodnie z wolą mieszkańców i zaprosi nas do współtworzenia tych zmian. Na przykład, do współdecydowania o wyborze nowego prezesa w procedurze konkursowej.
Kolejnym krokiem, na który liczymy będzie desygnowanie do Rady Nadzorczej przedstawicieli wybranych przez mieszkańców spośród mieszkańców. Statut spółki stanowi o możliwości 6-osobowej Rady, w tej chwili członków Rady jest trzech.
Demokratyzacja i uspołecznienie spółki jest koniecznym krokiem w kierunku uzdrowienia sytuacji. To nie są rozwiązania, jakich w Polsce dotąd nie ma. Na przykład TBZ Zgierz posiada w 3-osobowej Radzie Nadzorczej przedstawiciela mieszkańców.
Liczymy na odwagę podjęcia nowych rozwiązań. Przez rok udowodniliśmy, my mieszkańcy, swoim zaangażowaniem i determinacją, że nie można nas zadowolić i uciszyć powierzchownymi, manipulacyjnymi działaniami. Oczekujemy głębokiej reformy spółki TBS Wrocław przy naszym udziale. Czekamy na zaproszenie nas do rozmów.